-... chodzi o to że....- nie dokończyła, ponieważ chłopak jej przerwał.
-Wiem co chcesz mi powiedzieć-zatrzymał się na chwilkę a dziewczyna spojrzała na niego pytającym wzrokiem- nooo nienawidzisz mnie, tak?!- powiedział a w jego oczach jak na zawołanie pojawiły się łzy.
-Czy ty myślisz, że gdyby tak było, to byłabym tu z tobą teraz?! Na prawdę? Lepiej już nic nie mów...- uniosła się.
-Jaa przepraszam, ale co ja mogę innego powiedzieć?! Nie zdajesz sobie sprawy, jak bardzo cię kocham i potrzebuję twej bliskości, twoich słów, wszystkiego co z tobą związane. Wiem jednak, że jedynym uczuciem, jakim powinnaś mnie teraz darzyć to nienawiść, rozumiesz?!- mówił łamiącym się głosem.
-Jedynym uczuciem, jakim cię darzę ty idioto to miłość, rozumiesz?! Kocham cię baranie! Mimo wszystko! Już dawno ci wybaczyłam! Nie mogłabym cię od nas odsunąć, za bardzo cię kocham! - krzyczała dławiąc się powietrzem.
-Od nas?- zapytał.
-Taak! Od nas!- powiedziała, a Harry tylko patrzył na nią jak na wariatkę- Czy ty na prawdę jesteś ślepy?! Nie zauważyłeś tego, że jestem w ciąży?! Sama z siebie bym nie przytyła!
-Ccooo?!- krzyknął.
-Dziecko debilu!- krzyczała tak jak jej partner.
-Oooo mój Boże! Na prawdę?- dziewczyna nie odpowiedziała, tylko kiwnęła znacząco głową- Będę najlepszym ojcem i mężem na świecie, zobaczysz! Przyrzekam!- krzyczał z radości.
-Mężem?!- zdziwiła się.
-Noo a nie?
-Nic nie mówię- odpowiedziała i szeroko się uśmiechnęła.
-Nawet nie wiesz jak się cieszę! To są najpiękniejsze święta w moim życiu! Tak bardzo cię, was kocham- powiedział i pocałował dziewczynę w jej zmarznięte usta.
-Ja też cię kocham głupku- odpowiedziała.
Chłopak szeroko się uśmiechnął, a po jego policzkach zaczęły spływać łzy.
-Nie płacz Harry- powiedział.
-Już nie będę- uśmiechnął się- chodźmy do domu. Liam pewnie już zawału dostaje.- dokończył i cmoknął ją w nos.
-No to chodźmy skarbie- odpowiedziała i złapała go za rękę.-Eeeej! Idziemy!
-Poczekaj... Będę tatą!- krzyknął z ekscytacją w głosie.
-Nooo co ty nie powiesz- zaśmiała się.
-Teraz to do mnie dotarło kochanie- uśmiechnął się- Kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham, kocham, kocham, kocham, koch...- nie dokończył, ponieważ dziewczyna zamknęła mu usta namiętnym pocałunkiem.
-Łoooł... Znowu tracę dla ciebie głowę ślicznotko!-uśmiechnął się zadziornie.
-No i o to mi chodziło przystojniaku. A teraz idziemy do domu, bo chce mi się jeść!- powiedziała i zaczęła się śmiać.
-Chodźmy kochanie...
~Kompleks One Direction~
-Matko Boska gdzie oni są!- krzyczał zdenerwowany Liam.
-Liam uspokój się! Zaraz przyjdą- śmiali się chłopcy.
-No właśnie kochanie. Spokojnie- powiedziała Danielle i pocałowała chłopaka w policzek.
-Nie bulwersuj się Liaś- śmiała się Perrie.
-Dobra weźcie się ogarnijcie już. Poszli na spacer więc potrzebują czasu, tak?!- powiedziała Elenor.
-Noo tak- odpowiedziała reszta.
-Tooo dajmy im spokój. Może się pogodzą- powiedziała El z przekonaniem w głosie.
-Obyy- dodał Louis.
Wszyscy szykowali wigilijny stół. Krzątali się po kuchni i salonie. W pewnym momencie usłyszeli, jak drzwi frontowe się otwierają, a Harry i Kaja głośno się śmieją.
-Coo wam tak wesoło?- zapytał Niall .
-Poczekaj, wejdziemy do salonu- uśmiechnęła się dziewczyna.
-Noo ok.
-Luuuudzie! Słuchajcie! Będę tatą! Tatą, rozumiecie?!
Wszyscy rzucili się na parę z gratulacjami. Wszyscy byli szczęśliwi tak, jak za dawnych czasów. Wszystko zaczęło się układać.
-Nooo to może zacznijmy już wigilię, cooo?!- mówił zniecierpliwiony Nialler.
-Już! Już!- śmiała się Kaja- Bierzcie opłatek i zaczynamy.
______________________________________________________________________________
Haaj Kochani! <3
Strasznie was przepraszam za moją dłuuuuuuugą nieobecność, ale miałam "problemy" z internetem ;(
Ale już wszystko jest dobrze ;*
Noo i mamy kolejny rozdział :p
Mam nadzieję, że się wam spodoba^^
Jeśli tak, to błagam Was! ;p
KOMENTUJCIE <3 <3 <3
M...^^
-Wiem co chcesz mi powiedzieć-zatrzymał się na chwilkę a dziewczyna spojrzała na niego pytającym wzrokiem- nooo nienawidzisz mnie, tak?!- powiedział a w jego oczach jak na zawołanie pojawiły się łzy.
-Czy ty myślisz, że gdyby tak było, to byłabym tu z tobą teraz?! Na prawdę? Lepiej już nic nie mów...- uniosła się.
-Jaa przepraszam, ale co ja mogę innego powiedzieć?! Nie zdajesz sobie sprawy, jak bardzo cię kocham i potrzebuję twej bliskości, twoich słów, wszystkiego co z tobą związane. Wiem jednak, że jedynym uczuciem, jakim powinnaś mnie teraz darzyć to nienawiść, rozumiesz?!- mówił łamiącym się głosem.
-Jedynym uczuciem, jakim cię darzę ty idioto to miłość, rozumiesz?! Kocham cię baranie! Mimo wszystko! Już dawno ci wybaczyłam! Nie mogłabym cię od nas odsunąć, za bardzo cię kocham! - krzyczała dławiąc się powietrzem.
-Od nas?- zapytał.
-Taak! Od nas!- powiedziała, a Harry tylko patrzył na nią jak na wariatkę- Czy ty na prawdę jesteś ślepy?! Nie zauważyłeś tego, że jestem w ciąży?! Sama z siebie bym nie przytyła!
-Ccooo?!- krzyknął.
-Dziecko debilu!- krzyczała tak jak jej partner.
-Oooo mój Boże! Na prawdę?- dziewczyna nie odpowiedziała, tylko kiwnęła znacząco głową- Będę najlepszym ojcem i mężem na świecie, zobaczysz! Przyrzekam!- krzyczał z radości.
-Mężem?!- zdziwiła się.
-Noo a nie?
-Nic nie mówię- odpowiedziała i szeroko się uśmiechnęła.
-Nawet nie wiesz jak się cieszę! To są najpiękniejsze święta w moim życiu! Tak bardzo cię, was kocham- powiedział i pocałował dziewczynę w jej zmarznięte usta.
-Ja też cię kocham głupku- odpowiedziała.
Chłopak szeroko się uśmiechnął, a po jego policzkach zaczęły spływać łzy.
-Nie płacz Harry- powiedział.
-Już nie będę- uśmiechnął się- chodźmy do domu. Liam pewnie już zawału dostaje.- dokończył i cmoknął ją w nos.
-No to chodźmy skarbie- odpowiedziała i złapała go za rękę.-Eeeej! Idziemy!
-Poczekaj... Będę tatą!- krzyknął z ekscytacją w głosie.
-Nooo co ty nie powiesz- zaśmiała się.
-Teraz to do mnie dotarło kochanie- uśmiechnął się- Kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham, kocham, kocham, kocham, koch...- nie dokończył, ponieważ dziewczyna zamknęła mu usta namiętnym pocałunkiem.
-Łoooł... Znowu tracę dla ciebie głowę ślicznotko!-uśmiechnął się zadziornie.
-No i o to mi chodziło przystojniaku. A teraz idziemy do domu, bo chce mi się jeść!- powiedziała i zaczęła się śmiać.
-Chodźmy kochanie...
~Kompleks One Direction~
-Matko Boska gdzie oni są!- krzyczał zdenerwowany Liam.
-Liam uspokój się! Zaraz przyjdą- śmiali się chłopcy.
-No właśnie kochanie. Spokojnie- powiedziała Danielle i pocałowała chłopaka w policzek.
-Nie bulwersuj się Liaś- śmiała się Perrie.
-Dobra weźcie się ogarnijcie już. Poszli na spacer więc potrzebują czasu, tak?!- powiedziała Elenor.
-Noo tak- odpowiedziała reszta.
-Tooo dajmy im spokój. Może się pogodzą- powiedziała El z przekonaniem w głosie.
-Obyy- dodał Louis.
Wszyscy szykowali wigilijny stół. Krzątali się po kuchni i salonie. W pewnym momencie usłyszeli, jak drzwi frontowe się otwierają, a Harry i Kaja głośno się śmieją.
-Coo wam tak wesoło?- zapytał Niall .
-Poczekaj, wejdziemy do salonu- uśmiechnęła się dziewczyna.
-Noo ok.
-Luuuudzie! Słuchajcie! Będę tatą! Tatą, rozumiecie?!
Wszyscy rzucili się na parę z gratulacjami. Wszyscy byli szczęśliwi tak, jak za dawnych czasów. Wszystko zaczęło się układać.
-Nooo to może zacznijmy już wigilię, cooo?!- mówił zniecierpliwiony Nialler.
-Już! Już!- śmiała się Kaja- Bierzcie opłatek i zaczynamy.
______________________________________________________________________________
Haaj Kochani! <3
Strasznie was przepraszam za moją dłuuuuuuugą nieobecność, ale miałam "problemy" z internetem ;(
Ale już wszystko jest dobrze ;*
Noo i mamy kolejny rozdział :p
Mam nadzieję, że się wam spodoba^^
Jeśli tak, to błagam Was! ;p
KOMENTUJCIE <3 <3 <3
M...^^
Noooo w końcu! :);*
OdpowiedzUsuńMyślałem, że się nie doczekam ;*
Super ten rozdział! :)
Czekam na kolejny ;**
Pozdrawiam, Alex.! <3
Nareszcie dodałaś! :)
OdpowiedzUsuńZajebisty jest :)
Zmieniłaś imię naszej ślicznotce c'nie? ;p
Lepiej Karolina niż Emilia ;p
Czekam na kolejny ;**
Świetny rozdzialik, czekamy na następny! :( ;*
OdpowiedzUsuńCudoooo *.*
OdpowiedzUsuńKocham Twój blog.! :) <3
Malina *.*
OdpowiedzUsuńPisz dalej slonce.. :** <3
Jaki super! :)
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny :)
Pozdrawiam ;*
Nareszcie coś dodałaś :) :*
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba :) ;*
Masz talent dziewczynooo! ;)
Pisz dalej <3
Łooooł! :)
OdpowiedzUsuńPrzeeee fajny :)
Czekam na następny, tylko dłuuuuższy ;*
Świetny :)
OdpowiedzUsuńPisz dalej! :) :**
Nominowałam Cię do Liebster Award . Szczegóły u mnie . c :
OdpowiedzUsuńhttp://kochaj-sercem-a-nie-oczami.blogspot.com xx